Bo chyba nie wierzycie, że Wasze
wyczyny z kubłem cokolwiek zmienią?
Amerykańska moda, jak to amerykańska
moda przychodzi również do Polski. Dzięki Internetowi szybciej niż kiedyś.
Ameryka zgłupiała na punkcie splashy i ice bucket challenge, zaczynają i
głupieć nasi rodacy. Ale jak zwykle, zarówno tam, jak i tu zgubił się gdzieś
sens całej akcji.
Tak więc polega to na tym, że ktoś
oblewa się kubłem zimnej (lodowatej) wody, a następnie nominuje do tego „wyczynu”
znajomych (lub nieznajomych). Haha, śmiechy hihy, sutki sterczą, pełno emocji w
krótkich filmikach nagrywanych zapewne gramofonem – sądząc po ich jakości. Aha,
jak ktoś się nie obleje, musi wpłacić pieniądze do fundacji zajmującej się
leczeniem ALS (FALS), czyli stwardnienia zanikowego bocznego.
Pytanie 1:
Ktoś z oblewających/nie oblewających
się wpłacił?
Nie sądzę
Pytanie 2:
Naprawdę sądzicie, że wiralując
akcję swoimi filmami coś zmienicie? Wróć do pytania pierwszego – zmienicie
wpłacając. A z tego, co mi się wydaje -
tylko się oblewacie.
Cała akcja jest ciekawa, ma sens,
zwraca uwagę na pewną chorobę. Jedną pośród tysięcy innych. Akurat tę, bo
przyszła taka moda z USA. Tyle tylko, że tam jakiś wydźwięk mają filmy z celebrytami,
obserwowanymi na serwisach społecznościowych przez miliony osób. I to są
wiralowe filmy, którymi nawet polscy internauci zalewali niedawno sieć. A u
nas? Obleje się celebryta, to mu napiszą, że za gruby/za chudy, wygląda jak
koń albo nakradł się, to ma. Bo akurat w tle była łazienka ładniejsza niż
standardowy zestaw z leroja.
A i obrazek będący oprawą tego wpisu
jest dość wymowny. Jakoś nikt nie pomyślał o marnowaniu wody pitnej. Prawda?
Nie zrozumcie mnie źle, takie filmy
chętnie oglądam, ale dorabianie im drugiego dna, nie ma najmniejszego sensu.
Jest woda, są cycki, jest okejka.
A i tak najbardziej tłusty jest
kontent z nieudanymi próbami oblania się wodą. Szczerze polecam!
W polskim wydaniu z tego co kojarze wyglądało to tak: albo sie oblejecie woda tak jak my, albo stawiacie nam obiad! HIHIHI! Cel charytatywny poszeeedł!
OdpowiedzUsuńdokładnie, albo się oblewasz albo stawiasz mi posiłek - obiad, kolację czy co tam przyszło do głowy podczas kręcenia filmiku. Prawdziwy sens tej akcji szedł kochać się w krzaki.
OdpowiedzUsuń